Pięć pytań do: Bartłomiej Kondracki

Bartek urodził się w 1995 roku w Tomaszowie Mazowieckim, jest wychowankiem Stali Niewiadów, ale w swojej karierze reprezentował także barwy Orlika Ujazd, GKS Bełchatów i Zjednoczonych Bełchatów. Największe sukcesy są jeszcze przed nim w barwach RKS, ale warto odnotować, że na swoim koncie ma dwa występy w pierwszej drużynie GKSu w Pucharze Polski i dwa mecze ligowe. Każdy kibic wie, że Bartek pracuje za dwóch, raz pomaga w odbiorze piłki, by za chwilę zagrać dokładną, na milimetry piłkę do napastników. Nas cieszy także profesjonalna postawa na treningach, którą naśladują juniorzy RKSu. To bez wątpienia "mózg" naszej drużyny. W natłoku zajęć Bartek znalazł czas by odpowiedzieć na Wasze pytania!

Jak Ci się gra i trenuje w RKS pyta wierny kibic, Waldemar Adamus:

Jestem w RKSie Radomsko od lipca. Po rundzie jesiennej zajmujemy pierwsze miejsce, więc nie ma powodu do niezadowolenia. Włodarze klubu oraz sztab szkoleniowy starają się zapewnić nam profesjonalizm, byśmy czuli się dobrze, jak przystało na klub z ekstraklasową przeszłością, który chce piąć się w górę i odbudowywać. To wszystko składa się na dobrą atmosferę i jest wartością dodaną nie tylko dla mnie, ale dla każdego zawodnika.

Trener czy zawodnik- co bliższe Twojemu sercu?

W tej chwili łączę te dwie role. Bycie trenerem to taka opcja na przyszłość, uczę się tego fachu, zdobywam wiedzę oraz podnoszę swoje kwalifikacje, jestem młody więc staram się wykorzystywać wiele możliwości i ścieżek rozwoju. Zarówno bycie zawodnikiem jak i trenerem jest związane z piłką więc oba te zajęcia są mi bardzo bliskie, na pewno gdy skończę przygodę z piłką będę chciał życie dalej wiązać z futbolem, dlatego wdrażam się w rolę trenera, by wtedy być gotowym do pracy.

Kto był Twoim najważniejszym trenerem w karierze? Dopytuje Marcin Ciupa.

Myślę, że tutaj na pewno tata. On przede wszystkim przekazał mi miłość do piłki nożnej i zaszczepił bakcyla do uprawiania sportu. W swojej przygodzie trafiałem na bardzo dobrych trenerów i od każdego starałem się wyciągnąć jak najwięcej najlepszych rzeczy, nie wyróżnię tutaj żadnego, ponieważ każdy z nich dał mi bardzo dużo, bym mógł się rozwijać, za co bardzo każdemu trenerowi dziękuję.

Ulubiony piłkarz i dlaczego on?

Leo Messi, ze względu na podobne parametry fizyczne oraz swoją technikę, kreatywność, a także spryt i błyskotliwość na boisku, występuje ponadto w mojej ulubionej drużynie i bardzo go cenię za wszystko co robi dla drużyny.

Plany piłkarskie na przyszłość?

Plan może być tylko jeden, zdobyć awans do IV ligi z RKS-em Radomsko, rozpatruję to w kategorii celu głównego, zrobimy wszystko by tak się stało i mocno liczymy na wsparcie w każdym meczu w drodze do celu jaki mamy. Nie ma co wybiegać dalej w przyszłość trzeba dokończyć to co zaczęliśmy jesienią i na wiosnę zdominować rozgrywki tylko to się teraz liczy.